Zainteresowanie tą największą prywatyzacją roku jest ogromne. Wiceminister skarbu Stanisław Speczik powiedział, że na akcje spółki zapisało się ponad 60 tysięcy indywidualnych inwestorów i kilkudziesięciu instytucjonalnych. Wiceminister dodał, że będzie to większy sukces, niż prywatyzacja PKO BP. Transza akcji dla inwestorów indywidualnych została zwiększona z 270-ciu do 290-ciu milionów.
Popyt na akcje PGNiG blisko 16 razy przekroczył podaż - inwestorzy byli gotowi wyłożyć prawie 42 miliardy złotych na kupno papierów spółki.
Prezes PGNiG Marek Kossowski powtórzył, że pieniądze z debiutu giełdowego spółki będą przeznaczone przede wszystkim na inwestycje: zwiększenie wydobycia ropy i gazu z polskich złóż oraz budowę i modernizację gazociągów i podziemnych magazynów gazu. Firma chce też wzmocnić siłę inwestycyjną spółek gazowniczych.
Według Kossowskiego, redukcja zleceń dla inwestorów indywidualnych może wynieść blisko 92 procent. Oznacza to, że osoby, które zapisały się na 100 akcji PGNiG będą mogły kupić tylko osiem.
Zdaniem analityków debiut giełdowy spółki powinien być udany.
