Przed przesłuchaniem Kaczmarek powiedział dziennikarzom, że zamierza powtórzyć prokuratorowi to, co wczesniej mówił w wywiadzie dla Gazety Wyborczej. Według Wieslawa Kaczmarka, były prezes Orlenu Andrzej Modrzejewski został zatrzymany w 2002 roku na polecenie premiera Leszka Millera po to, by uniemożliwić zawarcie wartego 14 mld dolarów kontraktu na dostawę ropy naftowej.
Po odwołaniu Modrzejewskiego przygotowano nowy kontrakt z innymi firmami. Zdaniem Kaczmarka odbyło się to w interesie najbogatszego czlowieka w Polsce Jana Kulczyka, powiązanego z SLD.
Kaczmarek powiedzial także, że premier, prezydent i Kulczyk spotkali się w tej sprawie, jednak zaznaczył, że jako minister skarbu nie sugerował się ich ustaleniami.