- poinformował prezes spółki Tadeusz Zielonka.
'Złożyliśmy do sądu wniosek o przeprowadzenie postępowania układowego, aby w tej trudnej sytuacji, w jakiej jest cały przemysł stoczniowy, przetrwać' - powiedział Zielonka.
Zarząd chce wstrzymania egzekucji długów przez komorników.
'Postępowaniem miałoby być objęte blisko 300 firm, a wysokość zadłużenia to około 17 mln zł' - dodał prezes stoczni.
Według niego, bieżące zobowiązania wobec kontrahentów regulowane są terminowo, nie ma też zaległości w wypłacie wynagrodzeń. 'Zadłużenie dotyczy zobowiązań przeterminowanych' - powiedział Zielonka.
Jego zdaniem, do trudnej sytuacji w jakiej znalazła się stocznia przyczynił się wysoki kurs złotego w stosunku do dolara oraz brak zamówień na początku roku.
'Opracowaliśmy i przeprowadzamy program naprawczy w firmie' - poinformował prezes.
Polega on na zwiększeniu aktywności marketingowej oraz na oszczędnościach, m.in. zawieszeniu funduszu socjalnego.
Według Zielonki działania te przyniosły już efekty. 'Sprzedaż w maju wyniosła 2 mln dolarów, tyle, ile w czterech pierwszych miesiącach roku, a czerwiec zapowiada się podobnie' - powiedział Zielonka.
Właścicielem 100 proc. akcji w gdyńskiej Naucie jest Skarb Państwa. Stocznia zatrudnia blisko 700 osób.