Holenderska policja zatrzymała kilka osób protestujących obok hotelu Crown Plaza w Maastricht. Rano zatrzymał się w nim amerykański sekretarz
stanu Colin Powell, który bierze udział w ostatnim dniu szczytu ministrów spraw zagranicznych z 55 krajów OBWE. Do zapewnienia bezpieczeństwa
amerykańskiego sekretarza stanu Colina Powella delegowano dodatkowe brygady policji z psami.
Miejsca w których przebywa amerykański sekretarz stanu Colin Powell były i są zamknięte. Mimo to rano kilku protestujących przeciwko wizycie przedarło się przez kordon i zablokowało na krótko plac obok hotelu i prowadzącą do niego drogę. Tuż przed przybyciem amerykańskiego polityka demonstranci zostali usunięci
przez agentów.
Z okazji szczytu OBWE do Maastricht przyjechałi aktywiści z kilku państw zachodnich. Już od niedzieli protestują pokojowo przeciwko Stanom Zjednoczonym i wojnie w Iraku. Domagają się, aby walka z terroryzmem, która jest głównym tematem ostatniego dnia szczytu, nie odbywała się kosztem praw człowieka.
Obecny szczyt OBWE jest poświęcony walce z terroryzmem, zwalczaniu handlu ludźmi i narkotyków oraz pokojowym sposobom rozwiązywania konfliktów
regionalnych. Wczorajszy dzień został zdominowany spotkaniami z pełniąca obowiązki prezydenta Gruzji Nino Burdżanadze. OBWE przeznaczyła na organizację wyborów w Gruzji prawie 5 i pół miliona euro.