Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powrót "kotwicy Belki"

0
Podziel się:

Minister finansów Andrzej Raczko zapowiedział w środę w Sejmie powrót w budżecie na 2004 rok do zasady wydatki plus 1 proc. ponad planowaną inflację

Powrót "kotwicy Belki"

.

"Marek Belka przedstawił powszechnie akceptowaną koncepcję zwaną 'kotwicą Belki', zgodnie z którą wydatki budżetowe nie mogły rosnąć szybciej niż 1 proc. ponad planowaną inflację. W budżecie na 2004 rok kotwica ta została ponownie zarzucona" - powiedział Raczko.

Minister finansów poinformował, że skala prognozowanych dochodów i planowanych wydatków determinuje wielkość przyszłorocznego deficytu, który ma wynieść nie więcej niż 45,5 mld zł.

"W warunkach porównywalnych, a więc z uwzględnieniem zmiany ewidencjonowania środków przekazywanych do OFE, wydatki w przyszłym roku będą o 15 mld zł wyższe niż planowane w roku bieżącym" - powiedział Raczko.

"Gdy od owych 15 mld zł odejmiemy wydatki związane z naszą obecnością w UE, otrzymamy niespełna 6 mld zł. Wzrost nakładów na wojsko to 800 mln zł, kredyt węglowy to kolejne 1,3 mld zł. Mamy więc niespełna 4 mld zł, które można uznać za faktyczny wzrost wydatków" - dodał.

W przyszłorocznym budżecie zaplanowano wydatki na poziomie 198,25 mld zł.

"Jest to pierwszy budżet, który musi uwzględnić obecność naszego kraju w UE i musi zapewnić możliwość korzystnej integracji. Projekt ustawy budżetowej na 2004 jest instrumentem realizacji trzech podstawowych celów: po pierwsze zapewnienia dalszego szybkiego ale zrównoważonego wzrostu gospodarczego i pobudzania przedsiębiorczości, po drugie stworzenia warunków korzystnej absorpcji środków unijnych, po trzecie skutecznego wypełniania funkcji państwa i zwiększania w tym zakresie samodzielności finansowej samorządów" - powiedział Raczko.

"Zakładamy, że tempo wzrostu gospodarczego osiągnie w przyszłym roku 5 proc., wobec 3,5 proc. planowanych na ten rok. Założenie jest realne i możliwe do spełnienia" - dodał.

"Potwierdzeniem tego jest stabilny wzrost konsumpcji wynikający ze wzrostu dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych, będzie to także wynikiem prognozowanego zwiększenia poziomu inwestycji na skutek poprawy koniunktury oraz korzystnego wpływu akcesji do UE" - powiedział minister finansów.

Minister uznał, że utrzyma się wysokie tempo eksportu, a wraz z wyższym tempem wzrostu będzie rosło zatrudnienie.

"Przyspieszeniu gospodarczemu towarzyszyć będzie niska inflacja, która w przyszłym roku wyniesie średnio 2 proc." - powiedział Raczko.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)