Przygotowania do jego realizacji trwały 2,5 roku. Umowę o powołaniu spółki, której kapitał sięga na razie 400 tys. zł, podpisali we wtorek przedstawiciele gliwickiego samorządu, Politechniki Śląskiej oraz Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE). Docelowo kapitał spółki, powołanej do stworzenia i zarządzania technoparkiem, ma wzrosnąć do blisko 5,5 mln zł.
"Technopark rozpocznie działalność praktycznie od zaraz, korzystając z pomieszczeń politechniki" - powiedział PAP Paweł Kopczyński, zajmujący się projektem w gliwickim magistracie.
W zamyśle pomysłodawców przedsięwzięcia technopark ma łączyć funkcje inkubatora przedsiębiorczości oraz instytucji wspierającej projekty z zakresu zaawansowanych technologii, m.in. informatyki i telekomunikacji. Chodzi o stworzenie warunków realizacji pomysłów oraz umożliwienie wdrożenia ich w przemyśle.
Efektem ma być również tworzenie nowych miejsc pracy. Doświadczenia podobnych przedsięwzięć w Europie zachodniej wskazują, że sukces zrodzonych dzięki technoparkom firm przekłada się na rosnący wzrost gospodarczy. Firmy te opuszczają technoparki, rozwijają się i rozbudowują.
Na początek technopark chce pomagać m.in. zdolnym studentom lub pracownikom gliwickich uczelni, którzy mają ciekawe pomysły, ale bez wsparcia nie są w stanie ich zrealizować. Chodzi głównie o pomoc finansową, wsparcie prawne, doradztwo w zakresie uzyskiwania patentów itp.
Pomysłodawcy technoparku uważają, że jego powołanie w krótkim czasie nie przełoży się na przyciągnięcie do Gliwic nowych inwestorów. W przyszłości jednak na pewno będzie jednym z elementów branych przez nich pod uwagę przy wyborze lokalizacji dla inwestycji. Zrodzone w technoparku pomysły będą miały szansę wdrożenia w firmach już działających na terenie gliwickiej części Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE).
Zarząd KSSE chce, aby firmy wysokich technologii miały w strefie zapewnione "cieplarniane warunki", stąd pomysł tworzenia technoparków. Mają one spełniać funkcje doradcze, szkoleniowe i informacyjne oraz być miejscem transferu technologii i promocji miasta, skierowanej do firm wysokich technologii.
Pomysłodawcy uważają, że zadaniem technoparku nie jest zabieganie o duże, spektakularne inwestycje, ale o specjalistyczne firmy, pracujące m.in. na rzecz tych, które już ulokowały się w strefie. W ocenie przedstawicieli KSSE, duża część fabryk ulokowanych w strefie i wokół niej potrzebuje badań badawczo-rozwojowych. Stąd chęć zapewnienia im takich warunków, aby chciały lokować placówki tego typu w pobliżu własnych siedzib, czyli w technoparku.
