. Według nich w programie brakuje też szacunku kosztów i oszczędności powstałych w wyniku proponowanych działań.
"Plany ministrów: Jerzego Hausnera i Grzegorza Kołodki nie są konkurencyjne i w wielu obszarach się uzupełniają. Jednak żaden z nich nie jest programem kompleksowym" - powiedział na środowej konferencji prasowej Jeremi Mordasewicz z PKPP.
Zdaniem PKPP pozytywnym sygnałem są zapowiedzi podjęcia działań służących aktywizacji zawodowej przy wykorzystaniu funduszy z Unii Europejskiej, a także założenia obniżenia podatków od przedsiębiorców.
"Cieszy nas deklaracja obniżenia podatków, choć w planie nie ma dokładnych liczb" - powiedział Mordasewicz.
Dodał jednocześnie, że przy obecnej słabej kondycji gospodarki, w obniżaniu podatków trzeba posunąć się dalej, niż proponował to wcześniej minister finansów Grzegorz Kołodko.
Kołodko proponował objęcie działalności gospodarczej jednolitym podatkiem w wysokości 24 proc., z możliwością dalszego obniżania stawki do 22 lub 20 proc. przez samorządy.
Korzystne jest również, według przedstawicieli PKPP, wprowadzenie konkurencji na rynku energii elektrycznej, wspieranie rozwoju partnerstwa publiczno-prywatnego oraz poszerzenie możliwości inwestycyjnych OFE.
Zdaniem Mordasewicza, pozytywnie należy odczytać zapowiedzi racjonalizacji wydatków socjalnych. Jednak, według niego, w programie niewystarczającą wagę przywiązano do redukcji tych wydatków.
"Konieczne jest odejście od automatycznej waloryzacji rent i emerytur oraz indeksacji świadczeń społecznych. Powinno również dojść do włączenia KRUS do ZUS. Istotna jest także likwidacja nadużyć w systemie rentowym oraz wprowadzenie kryterium majątkowego (obok dochodowego) przy przyznawaniu zasiłków" - powiedział Mordasewicz.
PKPP zarzuca również programowi brak jednoznacznego odniesienia do planów prywatyzacji.
"Nie ma zapowiedzi, że kontynuowana będzie prywatyzacja. Tymczasem to prywatyzacja przyciąga do Polski inwestorów zagranicznych, a przychody z prywatyzacji pozwalają na zmniejszenie deficytu budżetowego" - powiedział Mordasewicz.
Dodał, że brakuje również oceny skutków finansowych proponowanych działań.
"Nie przedstawiono w planie szacunków kosztów i oszczędności powstałych po podjęciu zaproponowanych działań w horyzoncie wieloletnim. Nie wiadomo, jak te działania przełożą się na sytuację w finansach publicznych za 5-6 lat" - powiedział.
Przedstawicielom PKPP nie podoba się również pogłębienie ingerencji państwa w gospodarkę.
"W programie pojawiają się instrumenty pozarynkowe, które świadczą o tym, że państwo nadal chce wyręczać przedsiębiorców. Tymczasem my oczekujemy poprawy warunków działalności gospodarczej, a nie interwencjonizmu" - powiedział Mordasewicz.
"Szczegółowy plan Hausnera i dość ogólny Kołodki wzajemnie się uzupełniają. Jednak nawet ich suma nie daje jasnego obrazu strategii rządu, która powinna łączyć m.in. sanację finansów publicznych, obniżenie obciążeń podatkowych, prywatyzację oraz naprawę wymiaru sprawiedliwości" - uważają przedstawiciele PKPP.
