Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prasa - papież - pielgrzymka - komentarze

0
Podziel się:

To "największe wydarzenie w najnowszej historii Azerbejdżanu" - tak politycy oceniają rozpoczynającą się tu dziś wizytę Jana Pawła II. Zainteresowanie wizytą głowy Kościoła katolickiego deklaruje także znaczna część mieszkańców tego muzułmańskiego kraju - pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita"
W Baku powszechne jest - jak pisze dziennik - oczekiwanie, że papież wypowie się w kwestii Górskiego Karabachu - położonej na terenie Azerbejdżanu, a zamieszkanej przez Ormian enklawy, która w rezultacie działań wojennych nie jest kontrolowana przez władze azerbejdżańskie.

To "największe wydarzenie w najnowszej historii Azerbejdżanu" - tak politycy oceniają rozpoczynającą się tu dziś wizytę Jana Pawła II. Zainteresowanie wizytą głowy Kościoła katolickiego deklaruje także znaczna część mieszkańców tego muzułmańskiego kraju - pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita"
W Baku powszechne jest - jak pisze dziennik - oczekiwanie, że papież wypowie się w kwestii Górskiego Karabachu - położonej na terenie Azerbejdżanu, a zamieszkanej przez Ormian enklawy, która w rezultacie działań wojennych nie jest kontrolowana przez władze azerbejdżańskie.
Według "Gazety Wyborczej", większość mieszkańców Azerbejdżanu cieszy się z wizyty Papieża, ale nie wiąże z nią żadnych nadziei. Na dzień przed przyjazdem Jana Pawła II oprócz garstki miejscowych katolików - jak donosi dziennik - interesują się tym tylko politycy, inteligenci, pracownicy zagranicznych firm i placówek dyplomatycznych.
Jednak zdaniem Arifa Godżijewa z Demokratycznej Partii Islamskiej, z którym rozmawiała "Gazeta Wyborcza", w związku z wizytą papieża wzrośnie znaczenie Azerbejdżanu na arenie międzynarodowej. "Jako polityk opozycji mam też nadzieję, że poprawi się jakość naszej demokracji. Papież na pewno powie coś o wolności, przestrzeganiu praw człowieka i swobód demokratycznych" - powiedział rozmówca "Gazety Wyborczej".
Jutro, Jan Paweł II uda się do Bułgarii. Dzisiejsza "Trybuna" pisze, że Bułgarska Cerkiew prawosławna z rezerwą odnosi się do wizyty papieża. Patriarcha Maksym i przedstawiciele Świętego Synodu bułgarskiej Cerkwi prawosławnej nie przywitają Jana Pawła II na lotnisku w Sofii. Nie będzie ich też podczas ceremonii przy pomniku Nieznanego Żołnierza, gdzie jako głowę państwa powita papieża prezydent Georgi Pyrwanow. Hierarchowie spotkają się z papieżem dopiero następnego dnia, w piątek, w gmachu Świętego Synodu.
Oficjalnie, papież przybywa do Bułgarii na zaproszenie władz państwowych i miejscowych katolików, których liczbę szacuje się na 80-100 tysięcy.

iar/Rzeczpospolita/Gazeta Wyborcza/Trybuna/Kalinowski/dj

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)