Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prawo i Gospodarka - eksperci o raporcie NIK o emeryturach

0
Podziel się:

Dzisiejsze "Prawo i Gospodarka" pisze o sprawie emerytur, które - jak ostatnio podawano- moga być dużo niższe niż obecne.
Wczoraj Najwyższa Izba Kontoli opubliczniła raport na ten temat. Jego wymowa jest groźna - z emerytami może być źle, ocenia "Prawo i Gospodarka".

Dzisiejsze "Prawo i Gospodarka" pisze o sprawie emerytur, które - jak ostatnio podawano- moga być dużo niższe niż obecne.
Wczoraj Najwyższa Izba Kontoli opubliczniła raport na ten temat. Jego wymowa jest groźna - z emerytami może być źle, ocenia "Prawo i Gospodarka".
Cytowany przez dziennik współtwórca reformy emerytalnej, profesor Szkoły Głównej Handlowej Marek Góra uważa jednak, że błędem raportu NIK są wyliczenia dotyczące stóp zastąpienia. Jego zdaniem mogą one wprowadzić w błąd, a nawet zastraszyć. Wstawienie tych obliczeń, w sytuacji gdy są one szacunkowe, jest - w jego opinii - merytorycznie wątpliwe. Gdyby w to miejsce wstawić inne dane, to - jak twierdzi Góra - wnioski byłyby zupełnie inne.
Także prezes zarządu towarzystwa emerytalnego PZU Jakub Tropiło uważa, że nie sposób jest precyzyjnie określić wysokości przyszłej emerytury. Jego zdaniem, przyjęty horyzont czasowy 20-30 letni jest zbyt odległy, aby móc precyzyjnie uwzględnić wszelkie możliwe zmienne, mające wpływ na jej wartość. Nie można także oceniać całego systemu zaledwie po dwóch latach działalności.
Komentatorka dziennika Małgorzata Dragan zauważa, że
raportowi NIK gwałtownie zaprzeczają przedstawiciele resortu pracy, specjaliści, którzy zarzucają Izbie brak odpowiedzialności, żonglowanie danymi, wreszcie - choć nie do końca oficjalnie - bezkrytyczne oparcie się na danych Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi - instytucji, która niebawem zniknie z rynku.

iar/pig/kry/d.nyg

emerytury
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)