Gazeta ta pisze, że pracodawcy, mówiący o wysokiej cenie siły roboczej w Polsce powołują się na wyniki własnych badań i niezależnych ekspertów, natomiast nie porównują tych wyników z ustaleniami Głównego Urzędu Statystycznego, który bada koszty pracy zgodnie ze standardami międzynarodowymi. Te pokazują zaś, że praca w Polsce jest tania - pisze w Prawie i Gospodarce Janusz K. Kowalski.
Twierdzi on, że w Polsce głównym problemem są zatem nie koszty pracy, ale wydajność pracy. Rośnie ona wprawdzie w rekordowym tempie, ale jest nadal kilkakrotnie niższa niż na Zachodzie. Nie jest to jednak wina pracowników. O wydajności pracy decyduje bowiem jej tak zwane techniczne uzbrojenie oraz organizacja pracy. Wyposażenie techniczne jest słabe, bo przedsiębiorcy mają mało kapitału, a organizacja pracy nie jest najlepsza, ponieważ pracodawcom często brakuje wiedzy na ten temat.
Więcej w dzienniku "Prawo i Gospodarka" w artykule "Niskie koszty pracy".
"Prawo i gospodarka"/IAR/sawicka