Premier Izraela Ehud Barak, zgodnie z wczorajszą
zapowiedzią, podał się do dymisji.
Barak złożył dymisję na ręce prezydenta Mosze
Kacava. Zapowiedział jednocześnie, że jako przewodniczący
Partii Pracy będzie ubiegał się ponownie o stanowisko
szefa rządu w mających się odbyć za dwa miesiące
przedterminowych wyborach. Oświadczenie Ehuda Baraka
transmitowała izraelska telewizja.
Komentując dymisję Baraka, przywódca
Palestyńczyków Jaser Arafat ocenił, że jest ona
następstwem trwających od dziesięciu tygodni zamieszek
izraelsko-palestyńskich w strefie Gazy i na Zachodnim
Brzegu Jordanu. W starciach zginęło dotychczas ponad
trzysta osób.
W opinii Arafata, dymisja Baraka zamrozi proces
pokojowy do czasu wyboru nowego premiera Izraela.
Palestyński przywódca dodał jednak, że Ehud Barak 'jest
znany z blokowania wprowadzania w życie ustaleń
pokojowych'. W zeszłym miesiącu Barak zawiesił rozmowy
pokojowe z Palestyńczykami, w reakcji na zamieszki w
strefe Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu.
