Premier Leszek Miller rozpoczyna zeznania przed sejmową komisją śledczą badającą tak zwana aferę Rywina.
Przewodniczący sejmowej komisji śledczej Tomasz Nałęcz powiedział w porannym wywiadzie dla Sygnałów Dnia w Polskim Radiu, że premier może przekazać komisji bardzo istotne informacje.
Tomasz Nałęcz uważa jednak, że nie ma nagrania z konfrontacji podczas spotkania u premiera, które odbyło się 22 lipca ubiegłego roku.
Tomasz Nałęcz powiedział, że taka nadzieja niektórych posłów na przełom w śledźwie wynika z porównania sprawy Rywina do znanej afery "Watergate".
Przewodniczący Komisji nie zgodził się z opiniami, że dzisiejsze przesłuchanie przekształci się w polityczną egzekucję premiera. Stwierdził, że Leszek Miller jest trudnym przeciwnikiem w dyskusji i będzie umiał się obronić.