Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier Leszek Miller zeznaje przed sejmową komisją śledczą

0
Podziel się:

Od 9.00 premier Leszek Miller zeznaje przed sejmową komisją śledczą.
Dziś powiedział, że gdyby w momecie poznania tej sprawy, dysponował na temat afery Rywina taką wiedzą jak dzisiaj, to zapewne podjąłby inne działania.

Od 9.00 premier Leszek Miller zeznaje przed sejmową komisją śledczą.

Dziś powiedział, że gdyby w momecie poznania tej sprawy, dysponował na temat afery Rywina taką wiedzą jak dzisiaj, to zapewne podjąłby inne działania.

Posłanka Renata Beger z Samoobrony zapytała premiera, czy nie popełnił on żadnego błędu w sprawie Rywina. "Zapewne pani poseł chodzi o wcześniejsze powiadomienie prokuratury. Gdybym wcześniej znał treść nagrania rozmowy Rywin-Michnik, to pewnie miało by to wpływ na moją późniejszą decyzję" - powiedział Leszek Miller.

Premier powtórzył, że od początku uważał całą sprawę za niewiarygodną, ponieważ w momencie, w którym Lew Rywin udał się z korupcyjną propozycją do Agory, rząd zawarł już kompromis z nadawcami prywatnymi.

Leszek Miller powiedział, że nie zawiadomił prokuratury o sprawie, ponieważ, aby to zrobić, trzeba mieć dowody, że do przestępstwa rzeczywiście doszło. Szef rządu dodał, że przebieg konfrontacji w jego gabinecie z udziałem Adama Michnika i Lwa Rywina utwierdził go w przekonaniu, że ma do czynienia z absurdem.

Premier powiedział też, że udział prezesa Telewizji Roberta Kwiatkowskiego w tej sprawie - w takim kontekście, jak przedstawił to Lew Rywin - wydaje się nieprawdopobny. Leszek Miller ostrzegł jednak przed wyciąganiem zbyt pochopnych wniosków w tej sprawie.

Premier mówił także o swoich relacjach z telewizją publiczną. Powiedział, że rząd ma do niej sporo pretensji. Dodał, że rzecznik rządu często zwraca się do telewizji o sprostowanie pewnych informacji. Leszek Miller podkreślił jednak, że ingerencja w treść programów jest poza jego zasięgiem.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)