Po spotkaniu Leszek Miller powiedział, że od nowego komendanta oczekuje skuteczności w walce - zarówno z przestępczością zorganizowaną, jak i tą która spotyka najczęściej zwykłych obywateli - z rozbojami i kradzieżami.
"Interesuje mnie aby było jak najwięcej policjantów patrolujących ulice i osiedla, a najmniej przy biurkach" - powiedział premier.
Nowy komendant - generał Leszek Szreder - pytany był o to, czy zmiany w Komendzie Głównej obejmą również odwołanie dotychczasowego szefa Centralnego Biura Śledczego.
"Na dzień dzisiejszy takich decyzji nie ma" - odpowiedział Szreder. "Mam za sobą osiemnaście lat pracy dochodzeniowo śledczej i naprawdę nie chcę zburzyć tego co dobrze funkcjonuje i przynosi korzyści polskiej policji. Śmiem twierdzić, że Centralne Biuro Śledcze będzie rozbudowywane i wzmacniane" - dodał nowy komendant.
Tym samym Szreder zaprzeczył informacjom prasowym, wedle których podjął już decyzję o odwołaniu dyrektora Centralnego Biura Śledczego, Kazimierza Szwajcowskiego.
Jak pisze Superexpress, Szwajcowski podpadł SLD, bo wbrew naciskom nie chciał zatuszować roli byłego wiceministra spraw wewnętrznych Zbigniewa Sobotki w aferze starachowickiej.