Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w swoim wtorkowym raporcie dotyczącym Polski napisała, że istotnym elementem reform w Polsce jest uporządkowanie finansów publicznych. Uznała też, że konieczne jest przyspieszenie rozwoju gospodarczego, które pozwoli na osiągnięcie poziomu krajów rozwiniętych i utrzymanie rezultatów transformacji gospodarki.
"Te sygnały są kolejnym potwierdzeniem jak bardzo ważne dla przyszłości polskiej gospodarki jest przeciwstawianie się chorobie finansów publicznych. Nikt nie może powiedzieć, że nie został ostrzeżony. Z faktu, że ostrzeżenia są ponawiane nie należy wyciągać wniosku, że można je ignorować. Wręcz przeciwnie trzeba je bardzo poważnie brać pod uwagę" - powiedział dziennikarzom prezes NBP.
"Jest bardzo wiele krajów, które płaciły za to wysoką cenę czyli załamaniem rozwoju, a w związku z tym załamaniem się szans na wzrost liczby miejsc pracy" - dodał.
Unia Europejska zaleciła w poniedziałek Polsce energiczne wprowadzenie środków przewidzianych w planie Hausnera, by sprowadzić deficyt finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB w 2007 roku.
Zgodnie z programem przedstawionym przez polski rząd, Rada UE zatwierdziła założone poziomy deficytów w latach 2004-2007, kolejno: 5,7 proc. w 2004 roku, 4,2 proc. w 2005, 3,3 proc. w 2006 i 1,5 proc. w 2007 roku.
Realizacja zaleceń pozwoliłaby Polsce przystąpić do strefy euro w 2009 roku.
