Jednocześnie rada nadzorcza PKN Orlen wyjaśnia, że nie odwołała prezesa spółki Zbigniewa Wróbla. W skierowanym do niej oświadczeniu napisał on, że "ze względu na toczącą się dyskusję medialną i polityczną wokół spółki, co negatywnie wpływa na budowę jej wartości, jest gotów ustąpić z zajmowanego stanowiska". W czwartek Sejm ma powołać komisję śledczą, która ma zbadać okoliczności odwołania poprzednika prezesa Wróbla.
W przesłanym nam oświadczeniu napisano, że uruchomiono już procedurę, zmierzającą do wyboru nowego prezesa PKN Orlen, co ma się odbyć w drodze konkursu zamkniętego. Rada nadzorcza postanowiła poza tym, że w procesie wyboru nowego szefa spółki będzie uczestniczyła renomowana firma doradztwa personalnego.
Do czasu wyboru nowego szefa spółki prezes Wróbel będzie pełnił swoje stanowisko.
Informacje o zmianach w zarządzie PKN Orlen pojawiały się od dawna. Opowiadfali się za nimi między innymi premier Marek Belka oraz minister skarbu Jacek Socha.
Mimo dzisiejszego zamieszania wokół spółki, kurs jej akcji zachowywał sie spokojnie. Pod koniec dnia w porównaniu z porannymi notowaniami nawet lekko poszedł w górę.