Walczykowski powiedział dziennikarzom, że pozostając na stanowisku prezesa mógłby przynieść korzyści spółce. Myślę, że spełniam warunki do pracy w zarządzie PKN Orlen, bo znam tę problematykę - powiedział Walczykowski. Gdyby nastąpiła zmiana, to zobaczymy w przyszłości, jakie będą tego rezultaty - dodał prezes PKN Orlen.
Jacek Walczykowski został powołany na to stanowisko pod koniec lipca przez poprzednią Radę Nadzorczą, z pominięciem obowiązujących procedur. Ten wybór oznaczał, według ekspertów, utratę wpływów skarbu państwa w PKN Orlen. Minister skarbu szybko zareagował i już 8-go sierpnia Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie spółki wymieniło prawie całą Radę Nadzorczą, w tym jej przewodniczącego Jana Wagę, prezesa firmy Kulczyk Holding. W odpowiedzi mniejszościowy akcjonariusz PKN Orlen, spółka Bengodi Finance powiązana z Kulczyk Holding, złożyła do sądu pozew o stwierdzenie nieważności decyzji w sprawie wyboru nowego przewodniczącego Rady Nadzorczej, czyli Jacka Bartkiewicza. Został on zgłoszony na to stanowisko przez skarb państwa.
