Traktat Konstytucyjny Unii Europejskiej był głównym tematem spotkania prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z liderami partii politycznych oprócz Samoobrony.
Poseł Ligi Polskich Rodzin Marek Kotlinowski powiedział po spotkaniu, że jego ugrupowanie jest przeciwne obecnemu projektowi Traktatu Konstytucyjnego, gdyż - jak podkreślił - powstawał on w sposób niedemokratyczny.
Według Marka Kotlinowskiego, w Konwencie Europejskim, który opracował projekt unijnej konstytucji, nie brano pod uwagę głosu środowisk mających odmienne zdanie od większości. Poseł Ligi Polskich Rodzin uważa, że jest jeszcze szansa na rozpoczęcie poważnej dyskusji na temat przyszłości Unii Europejskiej.
Szef Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jerzy Jaskiernia uznał, że podczas spotkania zarysowała się daleko idąca zbieżność poglądów z punktu widzenia tego, co chcemy osiągnąć w Unii Europejskiej.
Jerzy Jaskiernia zauważył, że przedstawiciele różnych ugrupowań są zgodni w sprawie konieczności utrzymania korzystnego dla Polski systemu głosowania przyjętego w traktacie z Nicei czy odniesienia do wartości chrześcijańskich w preambule unijnej konstytucji. "Troska wszystkich sprowadza się do tego, czy uda nam się to przeforsować" - powiedział Jerzy Jaskiernia.
Traktat Konstytucyjny UE opracuje i przyjmie konferencja międzyrządowa, która rozpocznie się 4 października w Rzymie. Od wyników tej konferencji zależy przyszła pozycja naszego kraju we Wspólnocie. Według projektu, który zgłosił przewodniczący Konwentu Europejskiego Valery Giscard d'Estaing, głos Polski byłby dwukrotnie słabszy niż Niemiec. Nie zgadza się na to polski rząd i kluby parlamentarne. Dodatkowo opozycja chce rozpisania referendum w sprawie Konstytucji.
Tekst Konstytucji powinien zostać przyjęty przez kraje członkowskie Unii i nowoprzyjętych członków przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w czerwcu przyszłego roku.
We czwartek posłowie będą debatowali na temat traktatu konstytucyjnego i referendum.