W Pałacu Prezydenckim odbyły się konsultacje w sprawie polskiego stanowiska na rozpoczynający się jutro szczyt w Brukseli.
Premier Belka podkreślił, że kompromis w sprawie budżetu, osiągnięty jeszcze za prezydencji luksemburskiej, byłby ważny dla Europy. Premier tłumaczył, że polskiemu rządowi też na tym zależy, by mógł przygotować się do absorbcji środków unijnych. Marek Belka nie łudził się jednak, że porozumienie uda się osiągnąć już na tym szczycie Unii. Być może przywódcy państw unijnych spotkają się jeszcze raz w czerwcu, na przykład za tydzień.
Polska w negocjacjach budżetowych będzie zwracała uwagę na rozmiar budżetu, jego strukturę i reguły dostępności do funduszy. Szczegółów negocjacyjnych premier nie chciał jednak zdradzić.
Jutro w Brukseli delegacja polska będzie przekonywać, że Unii Europejskiej Traktat Konstytucyjny jest potrzebny. Aleksander Kwaśniewski podkreślił, że eurokonstytucja nie jest martwa. Prezydent ma nadzieję, że Francja i Holandia - których społeczeństwa odrzuciły w referendach unijną konsdtytucję - poinformują, co zamierzają zrobić u siebie, by wrócić do kwestii traktatu.