Ustępujący prezydent Ukrainy Leonid Kuczma w orędziu do narodu wygłoszonym przed zaplanowanymi na niedzielę wyborami prezydenckimi zapewnił, że sytuacja w
państwie jest pod kontrolą. Gwarantował też porządek społeczny oraz bezpieczeństwo obywateli podczas przekazywania władzy. Zaapelował o przejrzyste i uczciwe wybory oraz o pohamowanie emocji.
Zdaniem Kuczmy , rządzącego przez ostatnie dziesięć lat Ukrainą, tegoroczna kampania wyborcza jest nadmiernym obciążeniem emocjonalnym dla obywateli.
Według Leonida Kuczmy niektórzy chcieliby, aby te wybory postrzegać jako wybór między swoimi i obcymi, między wrogami i przyjaciółmi. Przypomniał, że w demokratycznych społeczeństwach dokonuje się wyboru między programami a nie między niebem a piekłem. Zatrwożonych - w jego opinii - wyborów zapewnił, że w obronie porządku władza będzie działać skutecznie. Zaapelował też do sił porządkowych by nie ingerowały w proces wyborczy, ale reagowały w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa obywateli.
Wyborców Kuczma prosił, o to, by nie dali się wciągnąć w działania związane z przemocą. Jednocześnie zaznaczył, że fakt, iż do końca nie wiadomo kto będzie następnym prezydentem dowodzi jak demokratycznym krajem jest Ukraina. Dodał, że pezydentem powinien zostać ten kto z honorem wyjdzie z gorącej kampanii i ten którego wybierze naród.