"Jesteśmy w jakimś sensie zwycięzcami moralnymi bo walczyliśmy do końca" - tak prezydent skomentował brak wartości chrześcijańskich w preambule do Traktatu Konstytucyjnego.
Z oceną, czy przyjęty wczoraj dokument daje nam większy wpływ na decyzje Unii niż system nicejski trzeba, zdaniem prezydenta, poczekać. Prezydent przypomniał, że przez pierwsze pięć lat naszego członkostwa będzie obowiązywał Traktat Nicejski a nowe zasady głosowania wejdą w życie dopiero od listopada 2009 roku. Aleksander Kwaśniewski uważa, że nie zmniejszają one w sposób istotny dużego wpływu, który - jego zdaniem - Polska uzyskała.
Prezydent uczestniczył w zakończeniu roku akademickiego w Kolegium Europejskim w Warszawie.