Aleksander Kwaśniewski jest przekonany, że Polska dostanie z USA 100 mln dolarów pomocy wojskowej.
Prezydent odniósł się do decyzji Izby Reprezentantów amerykańskiego Kongresu, która nie zgodziła się na przyznanie Polsce obiecanych przez Busha pieniędzy.
Polski prezydent, który przebywa z wizytą na Cyprze, ocenił, że to co dzieje się między Izbą Reprezentantów a Senatem to gra polityczna.
Izba Reprezentantów zaakceptowała tak zwaną ustawę wojenną przedłożoną przez Georga Busha. Przewidziano w niej 82 miliardy dolarów na kontynuację operacji militarnych w Iraku i Afganistanie. Kongresmani nie zgodzili się jednak na proponowany przez prezydenta Busha Fundusz solidarności w wysokości 400 milionów dolarów. Pieniądze te miały być przeznaczone na pomoc dla krajów, które pomagają Stanom Zjednoczonym w Iraku. Jedna czwarta środków z Funduszu miała przypaść Polsce.