Rosyjskie MSZ napisało, że jest to popieranie terroryzmu i obraza pamięci Rosjan, którzy zginęli w zamachach.
Prezydent Warszawy Lech Kaczyński nie zgadza się ze stanowiskiem Rosjan. Zdaniem Lecha Kaczyńskiego, oświadczenie rosyjskiego MSZ, to kolejna próba pokazania, że "Rosji wolno, Polsce nie". Według prezydenta stolicy, stosunki polsko-rosyjskie muszą być dobre. Rosja każdym swoim działaniem daje do zrozumienia, że jest inaczej.
Jak wyjaśnił Kaczyński, pomysł ronda Dudajewa to postawa władz polskiej stolicy wobec wszystkich ofiar wojny na Kaukazie w tym, między innymi dzieci, które zginęły w Biesłanie.