Po powrocie z Watykanu prezydent zaapelował do Polaków, by wytrwali w chwilach zadumy i wzajemnego szacunku, jakie towarzyszyły nam przez ostatnie dni.
Aleksander Kwaśniewski podkreślił, że dzięki papieżowi w naszym kraju dokonała się niezwykła odnowa duchowa, która swoim wymiarem zaskoczyła nas wszystkich. Według prezydenta, w Polakach spoczywają wciąż ogromne pokłady dobra i zaufania, które zostały wyzwolone po śmierci Jana Pawła Drugiego. Aleksander Kwaśniewski wyraził nadzieję, że będziemy potrafili wykorzystać ten "ostatni dar papieża" i wzajemnie okazywać sobie większy szacunek w codziennym życiu.
Przykładem takiego pojednania jest - jak zaznaczył prezydent - fakt podania sobie po kilkunastu latach ręki przez niego i Lecha Wałęsę. Aleksander Kwaśniewski powiedział, że obaj przeprowadzili w Watykanie ważną rozmowę o Polsce, czego "wymagała powaga chwili". Dodał, że wraz z Lechem Wałęsą byli winni ten gest Ojcu Świętemu.