Prezydent Aleksander Kwaśniewski chce zmniejszenia poselskich uposażeń. Przygotował projekt zmiany własnego rozporządzenia w tej sprawie.
Rozporządzenie musi kontrasygnować premier. Uposażenia
posłów i senatorów wzrosły od 1-go stycznia tego roku na
podstawie zeszłorocznego rozporządzenia prezydenta.
Prezydent uznał, że krytyka dotyczy przede
wszystkim wzrostu uposażeń posłów i senatorów i dlatego
postanowił odwołać swoją poprzednią decyzję - tłumaczyła
szefowa Kancelarii Prezydenta Jolanta Szymanek-Deresz.
Dodała, że zmiana decyzji prezydenta wynika ze względów
ekonomicznych, ponieważ inaczej była oceniana sytuacja
ekonomiczna kraju w czerwcu ubiegłego roku a inaczej dziś,
choć i tak tamta zmiana przewidywała wzrost uposażenia o
ponad 16 procent. Producent chce zmniejszyć mnożnik, który
spowodował wzrost uposażeń posłów z 4,8 do 4,4, czyli
przywrócić stan z czerwca zeszłego roku.
Uposażenie poselskie wylicza się przez pomnożenie
tej wartości przez tak zwaną kwotę bazową zapisaną w
budżecie. Dodatkowo prezydent chce znowelizować ustawę o
mandacie posła i senatora i wpisać tam właśnie taki
mnożnik. Do tej pory było tam stwierdzenie, że uposażenie
poselskie równe jest wynagrodzeniu podsekretarza stanu.
Cały system wynagrodzeń polegał na powiązaniu wynagrodzeń
osób sprawujących czołowe funkcje w państwie a więc
sędziów Trybunału Konstytucyjnego, wojewodów i ministrów.
Proponowana ustawa ma wyłączyć z tego systemu posłów.
13:34 02/02/2001
