Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent podpisał ustawę budżetową na 2001 rok

0
Podziel się:

Wydatki budżetu mają wynieść w tym roku 181,6 mld zł, a dochody 161,1 mld zł. Deficyt budżetu centralnego ma więc sięgnąć 20,5 mld zł

Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał w poniedziałek ustawę budżetową na 2001 rok - poinformowało prezydenckie biuro informacji.

Wydatki budżetu mają wynieść w tym roku 181,6 mld zł, a dochody 161,1 mld zł. Deficyt budżetu centralnego ma więc sięgnąć 20,5 mld zł, czyli 2,6 proc. PKB, wobec 2,2 proc. PKB szacowanego w 2000 roku.

Deficyt ekonomiczny finansów publicznych ma spaść do 1,8 proc. PKB wobec 2,7 proc. PKB szacowanych na 2000 rok. Wzrost gospodarczy ma wynieść 4,5 proc. wobec 4,1 proc. w 2000 roku. Inflacja średnioroczna w 2001 roku ma wynieść 7,0 proc. wobec 10,1 proc. w 2000 roku, a inflacja liczona grudzień do grudnia: 6,6 proc. wobec 8,5 proc. w grudniu 2000 roku.

Prace legislacyjne nad tegorocznym budżetem rozpoczęły się w listopadzie 2000 roku, gdyż rząd opóźnił przesłanie projektu budżetu do Sejmu o 6 tygodni. Rząd uzasadniał opóźnienie przyjęciem przez Sejm we wrześniu kilku rozwiązań ustawowych w kształcie odmiennym niż planował rząd przy pierwotnym konstruowaniu budżetu. Chodziło m.in. o niepodwyższenie podatku VAT w budownictwie, co powodowało zmniejszenie wpływów do budżetu.

W trakcie prac nad budżetem parlament zwiększył zaplanowany przez rząd poziom wydatków m.in., na oświatę - o 330 mln zł, na walkę z bezrobociem o 350 mln zł oraz na szkolnictwo wyższe o 180 mln zł.

Zgodnie z konstytucją Sejm nie może jednak zwiększyć poziomu deficytu budżetowego zaplanowanego przez rząd. Oznacza to, że zwiększając wydatki na jedne dziedziny, Sejm powinien dokonać cięć w innych.

Największe kwotowo cięcia dotyczyły wydatków na obsługę długu publicznego. Wydatki na dług krajowy posłowie ograniczyli o prawie 300 mln zł (do 16,1 mld zł), a na dług zagraniczny ponad 160 mln zł (do 5,1 mld zł). O 250 mln zł posłowie zmniejszyli dotację do ZUS przeznaczoną na odprowadzanie składek do otwartych funduszy emerytalnych. Wydatki cięto też w kancelariach naczelnych organów państwa oraz w administracji publicznej.

Inne źródła, do których parlamentarzyści bardzo często sięgali szukając pokrycia dla zwiększenia proponowanych przez siebie wydatków to m.in. rezerwy na integrację z Unią Europejską, na przygotowanie i przeprowadzenie spisu powszechnego oraz na inwestycje w ramach kontraktów wojewódzkich.

W ten sposób udało się wygospodarować m.in. pieniądze na samolot wielozadaniowy. Pierwotnie rząd nie zagwarantował w budżecie pieniędzy na ten cel, a po pracach w parlamencie rezerwa na zakup samolotu i przygotowanie lotnisk wojskowych wynosi blisko 70 mln zł. Prawie 10 mln z tej kwoty pochodzić będzie z dochodów, które MON uzyska z wynajmowania poligonów na ćwiczenia dla obcych wojsk.

Sejm ustanowił też nową rezerwę celową na dopłaty do paliwa rolniczego (150 mln zł) oraz zagwarantował, że przynajmniej 95 mln zł z budżetu centralnego trafi na budowę warszawskiego metra.

Kiedy po przegłosowaniu wszystkich poprawek Senatu wydawało się, że Sejm ostatecznie zakończył prace nad budżetem okazało się, że posłowie mają wątpliwość, czy przyjęcie jednej z poprawek nie zwiększa deficytu budżetowego.

Grupa posłów złożyła więc wniosek o reasumpcję (powtórzenie) głosowania, gdyż utrzymanie pierwotnego wyniku głosowania mogło narazić budżet na utratę 66 mln zł dochodów i tym samym na zwiększenie deficytu budżetowego, co jest niezgodne z konstytucją.

Ostatecznie Sejm w ponownym głosowaniu odrzucił jedną z poprawek Senatu. Usunęło to niespójność i wyeliminowało groźbę niekonstytucyjności budżetu.

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)