'W przedsiębiorstwach o liczbie prac powyżej 9 osób (...) produkcja sprzedana przemysłu była w listopadzie o 2,8 proc. wyższa, niż przed rokiem, po uwzględnieniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja sprzedana ukształtowała się na poziomie o 6,5 proc. wyższym, niż w analogicznym ubiegłego roku i o 2,2 proc. wyższym w porównaniu z październikiem bieżącego roku' - powiedział Kołodko w czasie debaty sejmowej. W październiku produkcja przemysłowa wzrosła o 4,4 proc. miesiąc do miesiąca i 3,2 proc. rok do roku, a po wyeliminowaniu zmian sezonowych wzrosła o 3,1 proc. Dane skorygowane sezonowo pokazują, że od kilku miesięcy wzrost produkcji utrzymuje się na poziomie 3-4 proc.
Dane podane przez ministra finansów są zdecydowanie lepsze od oczekiwań rynku.
Ekonomiści prognozowali spadek produkcji o 10,4 proc. w porównaniu z październikiem i o 2,4 proc. w porównaniu z listopadem ubiegłego roku.
Spadek, w opinii rynku, miał był głównie efektem mniejszej liczby dni roboczych. Analitycy sądzili, że produkcja przemysłowa będzie się dalej rozwijać powoli, w aktualnym tempie 3-4 proc. rok do roku.
W listopadzie był jeden dzień roboczy mniej, niż w listopadzie ubiegłego roku i trzy dni mniej niż w październiku 2002.
GUS ma podać pełne dane o poszczególnych składnikach produkcji i o cenach produkcji o 16.00.