Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Profesor Piotr Kruszyński skrytykował utajnienie procesu w Starachowicach

0
Podziel się:

Specjalista od prawa karnego profesor Piotr Kruszyński skrytykował utajnienie procesu w Starachowicach.
W wywiadzie dla Programu I Polskiego Radia powiedział, że jego zdaniem nie było podstaw do takiej decyzji.

Specjalista od prawa karnego profesor Piotr Kruszyński skrytykował utajnienie procesu w Starachowicach.

W wywiadzie dla Programu I Polskiego Radia powiedział, że jego zdaniem nie było podstaw do takiej decyzji. "Można wyłączyć jawnośc sprawy jeżeli przemawia za tym ważny interes prywatny, ale jest to wyjątek od konstytucyjnej zasady, który powinien być ściśle interpretowany" - poweidział. Profesor Kruszyński dodał, że chodzi na przykałd o sytuacje, kiedy ktoś chce zachować swoją orientację seksualną w tajemnicy, gdyż mogłaby być przez społeczeństwo źle odebrana, albo ukryć przed opinią publiczną swoje pochodzenie.

Według Piotra Kruszyńskiego, nie powinno się jednak stosować wyłączenia jawności w stosunku do sprawy która cieszy się taką popularnością mediów i opinii publicznej

Dziś sąd utajnił proces samorządowców ze Starachowic. Starachowicki sąd poinformował o swojej decyzji przed rozpoczęciem odczytywania aktu oskarżenia.

Zarówno mieszkańcy jak i dziennikarze zostali wyproszeni z sali rozpraw. Doszło do słownych utarczek. Z ust mieszkańców padały słowa: "Sąd to mafia, a samorządowcy i tak wyjdą na wolność".

Sędzia powiedział, że utajnienie procesu spowodowane jest tajnymi materiałami, między innymi z życia rodzinnego oskarżonych, co mogłoby doprowadzić do naruszenia ich dóbr osobitych.

Na ławie oskarżonych zasiedli starosta starachowicki Mieczysław S., który oskarżony został o usiłowanie wyłudzenia 28 tysięcy zł. odszkodowania za rzekomo skradziony mu samochód. Przestępstwa tego dopuścił się wspólnie z Leszkiem S. - przywódcą grupy przestępczej zajmującej się handlem bronią, narkotykami i wymuszeniami haraczy za skradzione samochody.

Prokurator oskarżył też Marka B. byłego wiceprzewodniczącego Rady Powiatu starachowickiego. Zarzuca się mu wyłudzenie odszkodowania 3.400 złotych za fikcyjną kolizję drogową. Przestępstwa tego dokonał wspólnie Leszkiem S.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)