Kar od 8-miu do 15-tu lat pozbawienia wolności zażądał
przed Katowickim Sądem Okręgowym prokurator Piotr
Skrzynecki w procesie 22 bylych milicjantów oskarżonych o
pacyfikację kopalni Wujek i Manifest Lipcowy na początku
stanu wojennego.
15-tu lat pozbawienia wolności prokurator zażądał dla 13
oskarżonych. Wśród nich są dwaj oficerowie, których
oskarża się o kierownicze sprawstwo zabójstwa - Marian
O. dowodzący akcjami pacyfikacyjnymi oraz dowódca plutonu
specjalnego ZOMO Romuald C. Dla 5-ciu innych oskarżonych
prokurator zażądał kary 10-ciu lat pozbawienia wolności,
dla 4-ch pozostałych - 8-miu lat.
Po wygłoszeniu prokuratorskiej mowy końcowej Stanisław
Płatek - jeden z oskarżycieli posiłkowych w tym procesie -
powiedział, że dla niego najważniejsze jest wskazanie
winnych. 'Sposób kary pozostawiam sądowi' - powiedzial
Płatek.
Kolejna rozprawa odbędzie się w piątek. Wówczas mowy
końcowe w tym procesie wygłoszą oskarżyciele posiłkowi
oraz ich pełnomocnicy. Obrońcy 22-ch oskarżonych swoje
mowy końcowe przedstawią 16 października.
Podczas pacyfikacji śląskich kopalni po
wprowadzeniu stanu wojennego zginęło 9 górników z 'Wujka',
a kilkudziesięciu robotników zostało rannych.
