Na antenie radiowych Sygnałów Dnia pani minister oświadczyła, że wniosek o odwołanie prokurator Kowalskiej nie miał związku z tym, o czym pisał dziennik.
Pineiro jest oskarżony o zagarnięcie na początku lat 90-tych około dwóch milionów złotych z Banku Depozytowo-Kredytowego i Impexmetalu. Bardziej jest jednak znany jest ze swoich opowieści - utrzymuje, że na początku lat 90-tych setkami tysięcy dolarów sponsorował partię braci Kaczyńskich, Porozumienie Centrum. Pieniądze te miały pochodzić z Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Marzena Kowalska chciała, aby Pineiro trafił przed sąd. Tymczasem według 'Superexpressu', Ministerstwo Sprawiedliwości naciskało na jej zwierzchnika, prokuratora apelacyjnego Zygmunta Kapustę, aby dalej prowadzić śledztwo i badać twierdzenia Pineiry o finansowaniu Porozumienia Centrum braci Kaczyńskich. Prokurator Kowalska uważa, że sprawa ta nie ma związku z kryminalnym śledztwem w sprawie zagarnięcia przez Pineirę dwóch milionów złotych. W poniedziałek Kapusta złożył w Ministerstwie Sprawiedliwości wniosek o odwołanie Kowalskiej.