Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura nie ma na razie podstaw by zajmować się domysłami PiS

0
Podziel się:

Prokuratura nie ma obecnie podstaw by reagować na wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości o spekulacjach na giełdzie, do jakich miało dojść po rzekomym przecieku na temat dymisji ministra Marka Belki. O takim stanowisku prokuratury poinformował Informacyjną Agencję Radiową szef Prokuratury Krajowej Karol Napierski.

Dodał, że wypowiedzi polityków PiS są ogólnikowe i niczym nie potwierdzone.
Prawo i Sprawiedliwość podejrzewa, że informacje o spodziewanej dymisji ministra finansów 'wyciekły' na giełdę i to właśnie spowodowało na kilka godzin przed rezygnacją ministra wzrost zainteresowania kupnem dolara. W ciągu dnia kurs dolara znacznie wzrósł. Lider PiS Michał Kamiński powiedział, że obroty walutami były wczoraj na giełdzie o 460 procent wyższe od poniedziałkowych. To, zdaniem posłów PiS, może nasuwać podejrzenia, że niektóre osoby publiczne mogły wykorzystać swoją wiedzę do nieuczciwego wzbogacenia.
Prokurator Napierski zapewnił, że gdyby te informacje potwierdziła Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, wówczas prokuratura zainteresowałaby się sprawą. Należałoby wówczas ustalić, czy doszło do popelnienia przestępstwa - oświadczył Napierski.
Ani Komisja Papierów Wartościowych i Giełd ani Giełda Papierów Wartościowych nie potwierdzają informacji o rzekomym przecieku i znacząco zwiększonych obrotach walutami na giełdzie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)