pseudonim "Wańka", uważany za jednego z bossów gangu pruszkowskiego.
Szef wydziału do spraw przestępczości zorganizowanej Jerzy Kopeć poinformowal IAR, że prokuratorzy wystąpili do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku. Dopiero wówczas będzie można skierować apelację.
Prokurator Kopeć powiedział, że nie można zgodzić się z ustnymi motywami wyroku , zwłaszcza dotyczącymi uniewinnienia Leszka D, oskarżonego między innymi o finansowanie zakupu kokainy w Ameryce Południowej i oganizowanie jej zbytu w Polsce. Sąd orzekł , że nie można uznać winy Leszka D opierając się wyłącznie na zeznaniach świadka koronnego nie popartych innymi dowodami.
Prokurator podkreślił, że były dodatkowe dowody, pośrednio wskazujące na winę Leszka D. Jerzy Kopeć dodał, że na temat roli "Wańki" zeznawało dwóch świadków koronnych a nie jeden - jak przedstawił sąd. Prokurator zaznaczył, szczegółowa argumentacja apelacji zostanie sformułowana po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia orzeczenia sądu. Ze względu na obszerność uzasadnienia - dotyczy 41 osób - ma być ono gotowe prawdopodobnie dopiero w październiku.
We wrześniu Leszek D, "Wańka" znów ma stanąć przed sądem w kolejnych dwóch procesach: bossów gangu pruszkowskiego oraz grupy przemycającej narkotyki i broń.