Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protestujące pielęgniarki z wrocławskiego szpitala imienia Rydygiera rozmawiały z prezydentem

0
Podziel się:

Protestujące pracownice wrocławskiego szpitala imienia Rydygiera zdołały porozmawiać z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, który był gościem obchodów jubileuszu 300-lecia Uniwersytetu Wrocławskiego.
Kobietom udało się przedrzeć przez prezydencką ochronę w chwili, gdy Aleksander Kwaśniewski w towarzystwie niemieckiego prezydenta Johannesa Raua przechodził przez wrocławski Rynek.

Protestujące pracownice wrocławskiego szpitala imienia Rydygiera zdołały porozmawiać z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, który był gościem obchodów jubileuszu 300-lecia Uniwersytetu Wrocławskiego.
Kobietom udało się przedrzeć przez prezydencką ochronę w chwili, gdy Aleksander Kwaśniewski w towarzystwie niemieckiego prezydenta Johannesa Raua przechodził przez wrocławski Rynek.
Zdesperowane pielęgniarki poprosiły prezydenta o pomoc. Ten polecił protestującym opisać całą sytuację w liście. Obiecał, że sprawą zajmie się minister z jego kancelarii Barbara Labuda.
Podczas dzisiejszego protestu załogi szpitala Rydygiera na jednej z głównych ulic Wrocławia kilkanaście osób zostało poturbowanych. Funkcjonariusze siłą zepchnęli na chodnik siedzących na jezdni pracowników placówki. Przedstawiciele dolnośląskiej policji tłumaczą, że nawet trudna sytuacja życiowa nie upoważnia nikogo do łamania prawa.
Protestujący domagają się wypłaty zaległych pensji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)