Prymas Polski wezwał wiernych, by szukali drogi do odrodzenia. Kardynał Józef Glemp podkreślił, iż jednym z warunków odcięcia od zła jest rozliczenie ze współpracą ze służbami PRL.
W orędziu wielkanocnym prymas Glemp nawiązał do symboli świąt Wielkiej Nocy: jajka - znaku życia i - rozpraszającego ciemności światła świec w świątyniach.
Podkreślił, że przez te znaki Kościół chce przybliżyć prawdę o przechodzeniu ze śmierci do życia, z ciemności do światła, z niewoli do wolności, z grzechu do łaski. Zauważył, że jedną z przeszkód w przejściu z grzechu w stan łaski jest nierozliczenie się niektórych Polaków ze współpracą ze służbami bezpieczeństwa PRL. Prymas tłumaczył, iż teczki symbolizują odcinek piekła w życiu. "To są czeluście zła systemowego, które raziły ludzi, ale nie pozbawiły osobistej odpowiedzialności, paraliżowały i zastraszały" - mówił prymas Polski.
Dodał, że odważne odcięcie się od zła i przejście od łamania przepisów do poszanowania sprawiedliwości może spowodować wielką zmianą postaw społecznych.
Kolejną płaszczyzną wejścia na drogę zmartwychwstania, na która zwrócił uwagę kardynał Glemp, jest modlitwa i zdobywanie świętości.
Odnosząc się do czasów współczesnych kardynał Józef Glemp zauważył, że życie ciągle ściera się ze śmiercią. Z jednej strony ludzie wkładają niezwykły wysiłek, aby ratować i przedłużać życie, a jednocześnie wymyślają sposoby, jak je niweczyć. Wśród zjawisk niszczących życie wymienił wojny, terroryzm, aborcje i eutanazje. - Wejdźmy wreszcie na drogę odrodzenia - mówił do wiernych prymas Glemp.