Prymas Polski kardynał Józef Glemp przesłał do Jana Pawła II-ego oficjalne zaproszenie do złożenia wizyty w Polsce w tym roku. Na razie nie wiadomo czy papież przyjmie zaproszenie.
Zgodnie z obowiązującą procedurą zaproszenie do papieża powinny teraz wystosować polskie władze. Prezydent Aleksander Kwaśniewski zapowiedział dzisiaj, że nastąpi to w przyszłym tygodniu, podczas jego wizyty we Włoszech. Prezydent wraz z małżonką zostanie przyjęty na specjalnej audiencji w Watykanie przez Jana Pawła Drugiego.
Prymas Józef Glemp powiedział, że episkopat nie sugerował papieżowi żadnego ewentualnego terminu czy programu pielgrzymki. Dodał, że decyzję w tej sprawie pozostawiono Janowi Pawłowi II-emu. Kardynał Glemp zaznaczył, że przyjazd - jak to określił - "Anioła Pokoju, jakim jest Ojciec Święty, jest naszemu utrapionemu społeczeństwu bardzo potrzebny". Zdaniem prymasa Jan Paweł II-gi przyjmie zaproszenie. Kardynał Glemp podkreślił zarazem, że przyjazdu papieża oczekuje nie tylko episkopat, ale także całe społeczeństwo.
Jednocześnie prymas Glemp przyznał, że metropolita krakowski kardynał Franciszek Macharski zabiega, aby Jan Paweł II-gi konsekrował Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach pod Krakowem. Data konsekracji nie została jeszcze oficjalnie podana. Wiadomo, że budowa dobiega końca, a uroczystość mogłaby się odbyć w sierpniu lub wrześniu.
Rzecznik episkopatu Polski ojciec Adam Schulz w rozmowie z IAR powiedział, że po wystosowaniu zaproszenia przez prezydenta należy poczekać na odpowiedź Jana Pawła II-ego. Według ojca Schulza bardzo prawdopodobne jest, że papież zgodzi się na przyjazd do Polski, gdyż juz wcześniej w prywatnych rozmowach wielu polskich biskupów zapraszało go do odwiedzenia naszego kraju. Ojciec Schulz podkreślił jednak, że nie należy być rozczarowanym jeżeli Jan Paweł II-gi w tym roku nie przyjedzie do Polski, gdyż na jego odwiedziny czeka jeszcze wiele państw, w których nie był, a które wcześniej go zapraszały.
