- poinformował w czwartek dziennikarzy minister skarbu Piotr Czyżewski.
"Oczekujemy na wiążące oferty; potrzebujemy trochę czasu na ich ocenę, myślę że tak naprawdę gdzieś w miesiącach wakacyjnych powinniśmy mieć jasną sytuację" - powiedział Czyżewski.
Według wcześniejszych informacji uczestniczeniem w prywatyzacji grupy G-8 zainteresowane są El-Dystrybucja, Electrabel i E.On Energie.
El-Dystrybucja przeprowadza obecnie due diligence w spółkach tej grupy.
Według prasowych informacji E.ON Energie i Electrabel chcą złożyć wspólną ofertę na G-8. Informacji tych nie potwierdził Czyżewski.
"Mamy dość mieszane informacje, spodziewamy się, że w najbliższym czasie dostaniemy potwierdzenie informacji, czy to konsorcjum istnieje, czy też nie" - powiedział Czyżewski.
Dodał, że jest możliwe, by w przetargu na G-8 złożona została oferta konsorcjalna, jeżeli jego uczestnikami są firmy które biorą udział w przetargu.
Według nieoficjalnych informacji inwestorzy za grupę G-8 mogą zapłacić około 1 mld euro. Dochód z prywatyzacji tych spółek ma być dużym źródłem tegorocznych wpływów z prywatyzacji.
Pod koniec kwietnia minister skarbu informował, że wpływy z prywatyzacji mogą wynieść w 2003 roku 5 mld zł i tę kwotę można traktować jako realną. Nie wykluczył też, że możliwe jest osiągnięcie 7,4 mld zł.
Grupa G-8 jest największą siecią dystrybutorów energii elektrycznej w Polsce. Tworzy ją osiem zakładów z Gdańska, Torunia, Słupska, Płocka, Elbląga, Olsztyna, Kalisza i Koszalina, zajmujących się dystrybucją energii.
W zakładach G-8 pracuje ponad 8.000 osób.