Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przed sądem lustracyjnym toczy się rozprawa w procesie Aleksandra Kwaśniewskiego

0
Podziel się:

Przed sadem lustracyjnym toczy sie rozprawa w procesie Aleksandra Kwasniewskiego


Przed sądem lustracyjnym toczy się rozprawa w procesie Aleksandra Kwaśniewskiego Przed sądem lustracyjnym w Warszawie toczy się jawna rozprawa w
procesie lustracyjnym Aleksandra Kwaśniewskiego, który ubiega się o powtórny
wybór na prezydenta. Rzeczniczka sądu apelacyjnego w Warszawie sędzia Barbara
Trębska nie wykluczyła, że jeszcze dziś sąd wyda orzeczenie.

Przed sadem lustracyjnym toczy sie rozprawa w procesie Aleksandra Kwasniewskiego Przed sądem lustracyjnym toczy się rozprawa w procesie Aleksandra Kwaśniewskiego Przed sądem lustracyjnym w Warszawie toczy się jawna rozprawa w procesie lustracyjnym Aleksandra Kwaśniewskiego, który ubiega się o powtórny wybór na prezydenta. Rzeczniczka sądu apelacyjnego w Warszawie sędzia Barbara Trębska nie wykluczyła, że jeszcze dziś sąd wyda orzeczenie. W procesie zeznaje biegły Urzędu Ochrony Państwa Antoni Zieliński, który ma przedstawić ekspertyzę dotyczącą dokumentów przekazanych sądowi lustracyjnemu przez UOP. Ma on przede wszystkim zanalizować treść zapisu w dzienniku rejestracyjnym sieci agenturalnej, w którym zarejestrowany był tajny współpracownik o pseudonimie Alek. Ma też ocenić zapis w dzienniku koordynacyjnym, w którym odnotowywano osoby, z którymi SB się kontaktowała lub które inwigilowała. W dokumencie tym znalazło się nazwisko Aleksandra Kwaśniewskiego. Informacyjna Agencja Radiowa dowiedziała się, że
podczas dzisiejszej rozprawy będzie zeznawał Jerzy Konieczny - szef UOP-u w latach 1991-92. 'Dostałem wezwanie i stawię się w sądzie' - powiedział IAR Konieczny. Według świadka przesłuchanego wczoraj przez sąd lustracyjny, byłego oficera SB Krzysztofa Majchrowskiego, Aleksander Kwaśniewski nie był tajnym współpracownikiem SB o pseuonimie Alek. Tak wynika z odczytanych dzisiaj przez Sąd Lustracyjny zeznań. Majchrowski pracował w III departmencie SB i zajmował się rozpracowywaniem środowiska dziennikarskiego. Powiedział on, że nigdy nie zetknął się z informacją, która pochodziłaby od Aleksandra Kwaśniewskiego. Dodał, że jest nie do pomyślenia, by nie wiedział, że redaktor naczelny jakiegoś pisma był współpracownikiem SB. Według Krzysztofa Majchrowskiego agent o pseuonimie Alek był zatrudniony w życiu Warszawy i był prowadzony przez innego oficera SB Zygmunta Wytrwała. Wytrwał ma dziś zeznawać przed Sądem Lustracyjnym.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)