przerwa w procesie Walesy przerwa w procesie Wałęsy Sąd lustracyjny poinformował, że wczoraj i dziś otrzymał od Rzecznika Interesu Publicznego kolejne dokumenty w sprawie Lecha Wałęsy. Sąd zarządził przerwę w procesie byłego prezydenta. Z nowymi materiałami mają się zapoznać sąd i obrońcy Lecha Wałęsy. Nie wiadomo co jest w utajnionych dokumentach. Sąd ujawnił, że pochodzą one z Komendy Głównej Policji i Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Wśród dokumentów może być tak zwana 'lista Macierewicza'. Obrońcy Wałęsy wnieśli o odroczenie rozprawy w związku z tym, że nie mieliczasu zapoznać się z aktami sprawy. Dalsza część procesu będzie utajniona. Wcześniej sąd ujawnił, że wpłynęła do niego -zrobiona w 90 roku przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji - ekspertyza dokumentów przedstawionych na poprzedniej rozprawie byłego prezydenta. Były to jedyne kserokopie, którymi sąd dysponuje w tej sprawie. Eksperci nie stwierdzili jednoznacznie, czy dokumenty zostały sfałszowane. Ich zdaniem, odpowiedź na to
pytanie jest niemożliwa w przypadku kopii kserograficznych. 'Technika kserograficzna może być wykorzystana do montażu różnych dokumentów w sposób uniemożliwiający niekiedy stwierdzenie tego faktu' - stwierdzili eksperci. Przed rozpoczęciem rozprawy Lech Wałęsa powiedział, że jego zdaniem proces będzie specjalnie przedłużany, a sąd wyda wyrok tuż przed dniem wyborów.
