Przyczyna wtorkowej katastrofy Boeinga na Tajwanie byl blad pilota Przyczyną wtorkowej katastrofy Boeinga na Tajwanie był błąd pilota Singapurskie Linie Lotnicze SIA wzięły na siebie pełną odpowiedzialność za wtorkową katastrofę ich samolotu na Tajwania, w której zginęło 81 osób. SIA przyznały, że przyczyną tragedii był błąd pilota, który wjechał Boeingiem 747-400 na niewłaściwy pas startowy. Dyrektor wykonawczy oraz wiceprzewodniczący rady nadzorczej Singapurskich Linii Lotniczych Cheong Choong Kong zaznaczył jednak, w związku z wypadkiem należałoby się przyjrzeć uważniej warunkom bezpieczeństwa na lotniskach. 'Bez wątpienia był to błąd pilota. W grę wchodzi czynnik ludzki. Powinniśmy jednak zająć się bezpieczeństwem lotnisk' - powiedział Cheong na konferencji prasowej. Dyrektor SIA dodał, że linie prowadzą własne śledztwo dotyczące katastrofy, jednak nie chciał ujawnić żadnych szczegółów. Cheong Choong Kong zaznaczył, że najważniejszą kwestią jest wyjaśnienie przyczyn błędu ludzkiego i przeanalizowanie
wszystkich czynników, które mogły to spowodować. We wtorek, lecący do Los Angeles singapurski Boeing 747-400 zapalił się i spadł na ziemię tuż po starcie. Na Tajwanie szalał wtedy tajfun. Jak się okazało, samolot podczas startu wjechał na niewłaściwy pas startowy, który był akurat remontowany. 81 osób zginęło, zaś 98 przeżyło.
