Rząd zakazał w związku z tym eksportu drobiu i produktów pochodnych.
Holenderskie Ministerstwo Rolnictwa potwierdziło, że prawie na pewno można mówić o tej chorobie w hodowli w miejscowości Barneveld w pobliżu granicy z Niemcami. Ale podejrzane są też inne hodowle w tym regionie, między innymi w miejscowościach Scherpenzeel i Renswoude we wschodniej prowincji Geldria.
Aby choroba się nie rozprzestrzeniała, Ministerstwo Rolnictwa Holandii zamknęło drogi w promieniu 10 kilometrów od zarażonych hodowli oraz zakazało bezwzględnego transportu i sprzedaży jajek, drobiu i karmy zwierzęcej. Wprowadzono też bezwzględny zakaz wypuszczanie kurcząt i innego ptactwa na zewnątrz. Ptactwo z zakażonych farm będzie jak najszybciej wybite.
Wirus ptasiej grypy praktycznie atakuje tylko ptactwo, ale znanych jest kilka przypadków, gdy chorobą tą zarazili się także ludzie.