Putin: Czuje sie odpowiedzialny za katastrofe Kurska Putin: Czuję się odpowiedzialny za katastrofę Kurska Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że czuje pełną odpowiedzialność i ma poczucie winy w związku tragedią okrętu podwodnego 'Kursk'. W telewizyjnym wystąpieniu Władimir Putin poinformował, że na razie nie przyjął dymisji rosyjskich dowódców, chociaż została ona złożona. W związku z satonięciem Kurska wnioski o dymisję złożyli: minister obrony Rosji Igor Siergiejew, dowódca Floty Północnej Wjaczesław Popow i dowódca rosyjskiej marynarki Władimir Kurojedow Władimir Putin zapowiedział, że winni tragedii i ewentualnych błędów akcji ratowniczej zostaną ukarani, ale - dopiero po szczegółowym śledztwie. 'Natychmiastowe zwolnienie ich ze stanowisk byłoby dla mnie najprostszym, lecz jednocześnie błędnym wyjściem - podkreślił. Rosyjski prezydent skrytykował polityków, którzy - jak to określił - 'chcieli zbić na tej tragedii swój kapitał polityczny, oceniając zbyt pospiesznie działania rosyjskiego rządu.
'Najgłośniej krzyczeli właśnie ci ludzie - powiedział Putin - którzy najbardziej przyczynili się do rozpadu rosyjskiej floty i armii'. Nie określił jednak, kogo konkretnie ma na myśli. Podkreślił, że tragedia Kurska nie powinna dzielić narodu, lecz go jednoczyć. Okręt podwodny 'Kursk' zatonął w sobotę 12.-ego sierpnia podczas manewrów ma Morzu Barentsa. Na jego pokładzie było 118 marynarzy i oficerów.
