Podczas spotkania, prezydent Putin zauważył, że wszystkie propozycje Moskwy, co do rozwiązania tej sprawy "nie znajdują zrozumienia w Brukseli". Unia nie zgadza się na utworzenie korytarzy transportowych przez terytoria Polski i Litwy - co proponuje Moskwa. Władimir Putin skrytkował stanowisko Unii dodał, że w takiej sytuacji prawa mieszkańców Okręgu do kontaktu z mieszkańcami innych części Rosji będą zależały od decyzji innych państw.
Tymczasem biorący udział w spotkaniu na Kremlu przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi zapowiedział, że Unia Europejska zgodzi się na przyznanie Rosji statusu państwa z gospodarką rynkową. Prodi nie określił, kiedy decyzja wejdzie w życie. Zwrócił się jednak do Władimira Putina ze słowami: "Panie prezydencie, robimy to, co obiecujemy". Oświadczenie Prodiego przyjęto brawami.
Przyznanie Rosji statusu państwa z gospodarka rynkową pomoże rozwinąć obustronne stosunki handlowe między Rosją a Unią. Na Piętnastkę przypada obecnie 35 procent rosyjskiej wymiany handlowej. Obie strony są zainteresowane eksportem rosyjskich surowców, głównie gazu i ropy naftowej. Rosja chce też poparcia przy wstąpieniu do Światowej Organizacji Handlu.
