Do doświadczeń wybrano myszy pozbawione uprzednio genu Rag2. Myszy takie są podatne na wszelkie infekcje i mogą żyć jedynie w sterylnych warunkach. Z ogona chorego zwierzęcia pobrano kilka komórek, a następnie wprowadzono ich jądra komórkowe do jajeczek innej zdrowej myszy, z których usunięto materiał genetyczny. Jajeczka zaczęły się dzielić, tworząc mysie zarodki obarczone tą samą wadą genetyczną. Następnie z rosnących chorych zarodków uzyskano tak zwane komórki macierzyste, które mogą przekształcić się w dowolną tkankę ciała i wprowadzono do ich DNA prawidłowy gen Rag2. Takie naprawione komórki naukowcy wszczepili z powrotem chorym myszom i odnotowali wyraźną poprawę zdrowia gryzoni.
Więcej na ten temat w "Gazecie Wyborczej" pod tytułem "Klonowanie terapeutyczne - to działa!"
iar/smogo/trela