Publicystka podkreśla, że każdy z adwersarzy ministerialnej strategii - a wylicza ich wielu - został już przez ministra Łapińskiego zdemaskowany w radiu i telewizji. Albo jest lobbystą zachodniej firmy farmaceutycznej, albo ma swój finansowy interes w sprzeciwianiu się korzystnym przemianom, albo - jak autorka niniejszego tekstu - nie lubi ministra zdrowia - pisze Cichocka.
Na zarzuty merytoryczne minister odpowiada niezmiennie zarzutami personalnymi. Robi to konsekwentnie od kilku miesięcy, posługując się całym kłamstwem, półprawdą albo insynuacją. Jak dotychczas tylko Anna Knysok, wcześniejsza szefowa resortu zdrowia, złożyła do sądu pozew o naruszenie dóbr osobistych, pisze Cichocka.
O reformie zdrowia widzianej okiem dziennikarki Gazety Wyborczej - w artykule "Władza lubi rewolucje".
iar/smogo/d.nyg