Początkowo małpa grała w grę komputerową dotykając łapą ekran komputera. Za każdy trafiony cel dostawała smaczną nagrodę. W trakcie tej zabawy naukowcy odkryli przynajmniej 16 obszarów tylniej części kory ciemieniowej w mózgu odpowiadających konkretnym ruchom. Zespół Danielle Meecker z California Institute of Technology wszczepił później elektrody w odpowiednie miejsca mózgu małpy i podłączył je do komputera. Specjalnie napisany program tłumaczył stan elektrod na ruchy kursora na ekranie.
Jest więc nadzieja, że za jakiś czas inteligentne urządzenia będą odczytywać ludzkie myśli - pisze "Gazeta Wyborcza". Największy problem polega na tym, że operacje wszczepienia elektrod do mózgu są trudne i bardzo niebezpieczne. Danielle Meeker pokreśla jednak, że obecnie kilka grup uczonych pracuje nad urządzeniami, które pozwolą odczytywać dokładnie fale mózgowe bez ingerencji chirurga. Gdyby się to udało, byłaby to rewolucja - pisze "Gazeta Wyborcza" w artykule "Potęga myśli".
"Gazeta Wyborcza"/Piotrowska/sawicka