Komisarz Unii Europejskiej do spraw rozszerzenia Guenter Verheugen, który przybywa dziś do Warszawy, ma interweniować na rzecz holenderskiego holdingu ubezpieczeniowym Eureko w sporze o prywatyzację PZU - pisze "Gazeta Wyborcza".
Według dziennika, Eureko od kilku miesięcy bije głową w mur: usiłuje od polskiego rządu wyegzekwować zrealizowanie umowy, podpisanej jeszcze przez ekipę Jerzego Buzka. Umowa przewiduje dokupienie przez Eureko 21 procent akcji PZU. Konsorcjum złożone z Eureko i BIG Banku Gdańskiego ma już 30 procent akcji tej firmy. Dzięki dokupieniu następnej porcji miało do końca zeszłego roku przejąć pakiet kontrolny - 51 procent. Tymczasem minister skarbu Wiesław Kaczmarek uznał, że rząd powinien zachować kontrolę nad PZU i odmawia realizacji umowy. Zaproponował, aby Eureko miało 50 procent głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy i by pakiet kontrolny ostatecznie przeszedł w ręce tego konsorcjum dopiero za pięć lat. Eureko te warunki odrzuciło i poskarżyło się Komisji Europejskiej. Guenter Verheugen wyraził zaniepokojenie, że rząd Millera nie wywiązuje się z umowy. Zdaniem gazety, dziś będzie pewnie przekonywał polski rząd, że spór ten trzeba jak najszybciej zakończyć.
Rzeczniczka Eureko powiedziała, że "sprawa jest dyskutowana na szczeblu rządów Polski i Holandii. Myślę, że polski rząd zdaje sobie sprawę, że niedotrzymywanie umów może skutecznie zniechęcić zagranicznych inwestorów do współpracy z Polską" - dodała rzeczniczka. Eureko nie wyklucza skierowania sprawy do Trybunału Arbitrażowego, ale uważa to za ostateczność.
"Gazeta Wybocza" 28 02/Siekaj/gaj