Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - "Mundial w kieszeni"

0
Podziel się:

Telewizja Polsat raz mówi, że pokaże piłkarskie mistrzostwa świata w ogólnodostępnej telewizji, a innym razem twierdzi, że nie. Zdaniem "Gazety Wyborczej", jest to przemyślana strategia - histeria kibiców i mediów napędza klientów płatnej platformie cyfrowej Polsatu.

Według nieoficjalnych informacji "Gazety Wyborczej", Polsat zapłacił za prawa do transmisji mistrzostw około 20 milionów dolarów. Jeśli Zygmunt Solorz zdecyduje się emitować mecze w ogólnodostępnej telewizji, licząc tylko na zyski z reklam, inwestycja w mundial może się nie zwrócić. Z prognoz domu mediowego Initiative Media wynika, że tegoroczny mundial może mieć niską oglądalność, głównie ze względu na różnicę czasu pomiędzy Polską a Koreą i Japonią.
Jakub Bierzyński, szef domu mediowego OMD Poland, ocenia, że gdyby liczył tylko na zyski z reklam, nie miałby szans pokryć koszty praw do transmisji. Dlatego decyzja by zakodować transmisję z mundialu jest jedyną szansą, by na mistrzostwach w Korei i Japonii zarobić.
Artur Brandysiewicz z Initiative Media szacuje, że jeśli platforma Zygmunta Solorza zdobędzie około 200 tysięcy abonentów, to zagwarantują oni wpływy rzędu 18-u milionów dolarów. Kolejne dwa miliony dolarów Polsat z łatwością zarobi, jego zdaniem, na reklamach.
Jednak jak powiedział "Gazecie Wyborczej" zachowujący anonimowość jeden z pracowników dużego domu mediowego, jeżeli sprzedaż dekoderów Polsatu nadal będzie rosła, co jest dość prawdopodobne, to inwestycja w kupno praw do transmitowania mundialu opłaci się i Polsat pokaże mecze z udziałem Polski bezpłatnie.

iar/Gazeta/Wyborcza/kalinowski/dj

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)