Jeśli stopy będą obniżone, zostanie to odebrane jako zwycięstwo rządzącej koalicji, której udało się wreszcie przestraszyć członków rady. Jeśli tak się nie stanie, koalicja może uznać to za odmowę współpracy w ratowaniu gospodarki kraju, w imię pokazania własnej niezależności. Wszystko jednak wskazuje, że rada stopy obniży. Według ekspertów, w grę wchodzi obniżka o 1 -1,5 punktu procentowego.
Jak pisze Naszkowska powołując się na opinie analityków, w pierwszej połowie roku inflacja będzie ciągle niska, ale z pewnością zacznie rosnąć w drugim półroczu. A ponieważ skutki cięć w polityce monetarnej widać dopiero po mniej więcej sześciu miesiącach, to redukcje stóp powinny nastąpić w styczniu i w lutym, ewentualnie w marcu. Ale - jak czytamy w "Gazecie Wyborczej" - wszyscy i tak zdają sobie sprawę, że nieubłaganie nadchodzi koniec poluzowywania polityki monetarnej.
iar/smogo/Skw.