Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza" - Tel - Energo - Bartimpex

0
Podziel się:

Nowy prezes telekomunikacyjnej Tel-Energo Andrzej Arendarski może popaść w konflikt interestów. Związany jest bowiem z konkurentem Tel-Energo na rynku międzynarodowej transmisji danych - Bartimpexem Aleksandra Gudzowatego zainteresowanym eksploatacją światkłowodu jamalskiego - pisze "Gazeta Wyborcza".

Jak podkreśla w komentarzu Andrzej Kublik, Arendarski to kolejna osoba związana z Bartimpexem ktora zasiada ważnej spółce znajdującej sie w kręgu wpływów ministerstwa skarbu.
Tel-Energo może doskonale zarabiać na międzynarodowej transmisji danych. Tym samym zainteresowana jest spółka PolGaz Telekom, która chce czerpać zyski z komercyjnej eksploatacji światłowodu wzdłuż gazociągu jamalskiego. Największym jej udziałowcem jest Bartimpex Aleksandra Gudzowatego. Bartimpex jest też wpółwaścicielem Gas-Tradingu, akcjonariusza EuRoPol Gazu eksploatującego gazociąg jamalski. Arendarski zaś jest członkiem rady nadzorczej firmy Gas-Trading, i to właśnie z rekomendacji Bartimpexu.
W ewentualnej walce firm zajmujących się transmisją danych Arendarski z Tel-Energo musiałby więc walczyć z Arendarskim z Gas-Tradingu, czyli sam ze sobą. Co więcej, Andrzej Arendarski jest też przewodniczącym rady nadzorczej PGNiG - reprezentanta polskich interesów w EuRoPol Gazie - firmy, która od ponad roku stara się o należne jej udziały w komercyjnej eksploatacji światłowodu jamalskiego i usiłowała od tego odsunąć Gudzowatego. Może więc dojść do sytuacji, gdy Arendarski będzie się musiał nie tylko rozdwoić, ale nawet roztroić - czytamy w Wyborczej.

gazeta wyborcza/ makowska/d.nyg

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)