"Gazeta Wyborcza" przypomina, że przed niespełna miesiącem nasz rząd nieoczekiwanie ogłosił, iż w północno-zachodniej części kraju eurofarmerzy mogliby kupować polską ziemię nie po 3, lecz po 7 latach dzierżawy, i to licząc od momentu wejścia do Unii. W pozostałych regionach trzyletni okres ochronny pozostał bez zmian. Stanowisko negocjacyjne zostało zmienione pod presją PSL.
Komentator "Gazety Wyborczej" Jacek Pawlicki zauważa, że komisarz czy nawet Komisja to nie cała Unia. Jednak Komisja może wiele. I dlatego deklaracje Verheugena mają swoją wagę. Trzeba jednak pamiętać - przestrzega Pawlicki - że choć Komisji i Niemcom, z których pochodzi Verheugen zależy, by Polska znalazła się w Unii szybko, i mogą tolerować nasze różne wyskoki, to ta tolerancja ma granice.
iar/smogo/trela